-Kretyn! -Idiotka!- krzyknął poczym odwrócił się i zniknął w tłumie uczniów. - Czy on zawsze musi wyprowadzić mnie z równowagi? Świetnie, teraz będę miała zrąbany dzień. Wielkie dzięki Peterson!- wrzasnęłam i wystawiłam środkowy palec do jego oddalających się pleców. -Nie bądź wulgarna, mała -powiedział, chociaż nie mógł zobaczyć mojego gestu. -Pieprzony ninja -mruknęłam i ruszyłam w stronę klasy. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Czy to było prawdziwe? A może oboje tylko udawaliśmy? Nie obchodzi mnie to. Nie zależy mi. Miłość jest popieprzona. [31. 10. 2019 - WZNOWIONE]