" Po życzeniu przeciwnikom miłej gry, wszedłem na boisko. Nadal miałem w pamięci to, co powiedział mi kapitan przed meczem. To tylko moje wyobrażenie. Skupiłem swój wzrok na serwującym chłopaku o kruczoczarnych włosach. Może i tak, ale dopóki jest w mojej głowie. Piłka przeleciała na siatką. Libero odebrał. Uniosłem w górę ręce, aby rozegrać piłkę. Moje palce jej dotknęły. I właśnie teraz ją opuści. " Uwaga: Opowiadanie zawiera celowo ze sobą połączone elementy japońskie i koreańskie. Wiek bohaterów jest zmieniony.All Rights Reserved