Siedzieliśmy na dachu jednego z nowojorskich wieżowców. -Kocham zachody słońca wiesz? -A ja kocham Ciebie wiesz? Wtuliłam się w chłopaka jak najmocniej i modliłam się żeby to się już nigdy nie skończyło, żeby ta chwila trwała wiecznie, żeby chłopak którego kocham całym moim sercem bym przy mnie do końca życia.