Po śmierci Qui-Gona, Obi-Wan Kenobi stracił nie tylko mistrza, ale również przyjaciela. Jego jedyną nadzieją był młody Anakin Skywalker. Jakiś czas później, gdy Annie był już Padawanem, poznał Ann Mon. Młoda, zagubiona dziewczyna, która również szkoliła się w Świątyni Jedi. Nie potrafiła nikomu zaufać, jej rodzina przeszła na ciemna stronę mocy... Czy znajdzie oparcie w Mistrzu Anakina? *nie wszystko będzie dokładnie tak jak w GW, to fanfiction i chciałabym dodać coś od siebie*