Marcelline zjawiła się w Los Angeles z tych samych powodów co większość młodych ludzi. Chciała zasmakować niepowtarzalnego życia miasta i spełnić swoje wielkie marzenia o showbiznesie. To miasto należące do ludzi wyróżniających się ze społeczeństwa, ale na jej drodze stanął zdecydowanie najbardziej ekstremalny w swojej inności i szaleństwie zespół w całym mieście Upadłych Aniołów. Mowa oczywiście o Guns n'Roses z Axlem Rose na czele. Niezliczona liość promili alkoholu, imprezy i muzyka to rzeczy opisujące życie paczki. Dołączająca do tego burzliwa miłość i nagła ogromna popularność zespołu na stałe zmienia życie dziewczyny w jedno wieklie szaleństwo. *** Mam nadzieję że udało mi się was chociaż odrobinę zaintrygować tą książką, bo szczerze mówiąc opisy nie są moją mocną stroną. Chociaż jest to fanfiction myślę że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Wszelkie rady i uwagi mile widziane w komentarzach albo na prif. Pozostaje mi tylko życzyć wam miłego czytania i welcome to the jungle!All Rights Reserved