Czerwony smok
  • Reads 1,197
  • Votes 65
  • Parts 14
  • Reads 1,197
  • Votes 65
  • Parts 14
Ongoing, First published Jul 30, 2017
Niepozorne miasto będące w sąsiedztwie z lasem tętniącym magią nawiedziła pewna tajemnicza postać. Na pograniczu ludzkiej cywilizacji a dzikiej magii niedoszły alchemik próbował ułożyć swoje życie po  traumatycznych wspomnieniach z swojej przeszłości. Nie było to łatwe, odkąd okazał życzliwość pewnej istocie, która nie uznaje ludzkich praw moralnych jako źródło właściwego postępowania. Do tego pojawiły się dziwne rzeczy, o których lepiej przeczytać, niż otwarcie mówić w obawie, że mogły to usłyszeć.



                              Wykonawca okładki do opowiadania:  Katarzyna Pieczykolan
All Rights Reserved
Sign up to add Czerwony smok to your library and receive updates
or
#463magic
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
Dżin cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
A Fortune Telling Princess (pl translate) cover
Krwawy Książę cover
PÓŁ KRÓLESTWA - MIŁOŚĆ / SMOKI / WAMPIRY [18+] cover
I need you. || Bartek Kubicki || cover
Miecz Głębin cover
To deny the route cover
Kwiaty na trakcie [fantasy] cover

Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1)

37 parts Ongoing

Jeongguk, syn generała ma proste zadanie - przetransportować trzy księżniczki na ziemie Astorii, smoczego królestwa, gdzie król ma wybrać jedną z nich na swoją żonę. Kim Taehyung, smok o imieniu Saephirre jest znany w ich krainie jako tyran, ale jest też smokiem, dzięki któremu królestwo Yachae ma być bezpieczne przed wrogim najazdem. Jest jeden problem - król odrzucał wszystkie swoje poprzednie wybranki i wybranków, nie akceptując żadnego, dlatego i teraz Jeon sądzi, że i ich królestwo nie zdobędzie aprobaty w ciągu miesięcznej wizyty...do czasu. - Spakowałem się, ojcze - oznajmił z uśmiechem, kiedy dostał wieść o tym, że lord Kim wreszcie wybrał swoją wybrankę serca. - Wydaje mi się...że nie będzie potrzeby - szepnął jego ojciec, patrząc jak młodszy nadal chodził po swojej komnacie. - Jak to? - zdziwił się, poprawiając swoje skórzane rękawice. - Zostajesz. - Ja? Czemu?! - Lord Kim nie wybrał Yihyun. Nie wybrał też Suji ani Siwoo. Wybrał ciebie.