Bella?- Brunetka odwróciła się do mnie przodem. Teraz, miałem stu procentową pewność, że to ona. -Ym, tak, jestem Bella. A pan to kto?- Zapytała marszcząc swój nosek. Zmieniła się i to bardzo. -Kto? Bella nie pamiętasz mnie? To ja Michael, twój najlepszy braciszek.- Dziewczyna bacznie mi się przyglądała, jednak nic nie wyglądało na to, żeby chociaż trochę, miała sobie coś przypomnieć. -Nie wiem, kim jesteś. Ja nie mam brata.- Rozejrzała się do okoła i szeroko uśmiechnęła.- Ja już będę musiała iść. Miło było poznać Michael.