Naucz mnie kochać- Gaara x OC [zawieszone]
  • Reads 8,601
  • Votes 799
  • Parts 17
  • Reads 8,601
  • Votes 799
  • Parts 17
Ongoing, First published Aug 13, 2017
Od zawsze cię nie lubiłam. Zawsze tylko chodziłeś z tym swoim słodkim misiem i zmęczonymi, podkrążonymi oczami. Nie mogłeś spać, a raczej KTOŚ nie pozwalał ci na to. Mimo tego, że wszyscy dorośli powinni ci współczuć, nie robili tego. Zamiast tego przelewali swój strach przed tobą na swoje pociechy, które bały się nawet do ciebie zbliżyć. Nienawidzę tego. Nienawidzę strachu. Jednak za żadne skarby nie mogę znienawidzić Ciebie. Mimo usilnych prób i ujrzenia na własne oczy twoje poczynania, to jak zabijasz przepełnionych strachem przechodniów, nie mogę cię znienawidzić. Jedyne co mogę teraz zrobić to współczuć ci takiego okropnego życia, którego sama nie doświadczyłam. Chociaż jest coś co mogę zrobić. Prawda? Sabaku no Gaaro?
All Rights Reserved
Sign up to add Naucz mnie kochać- Gaara x OC [zawieszone] to your library and receive updates
or
#103gaara
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Zapach perfum || MATA cover
Obserwator cover
Dance with me || Dramione  cover
001 x 456 cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
More than love || Pedri cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
Whiskey Kisses 1&2 | Héctor Fort cover
My first Love || Héctor Fort cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."