Es el primer paso...II LUTTEO
  • Reads 15,570
  • Votes 579
  • Parts 27
  • Reads 15,570
  • Votes 579
  • Parts 27
Complete, First published Aug 13, 2017
"Uczucia nigdy nie kłamią
    Kiedy marzenie jest silne
    To jest piękne, nie potrzeba wyjaśnień
    
    Życie na nas czeka
    Na każdego na swój sposób
    Tak jak ta, będą inne piosenki"
    
    Przeznaczenie? Czym jest? I czy naprawdę na to, co jest nam "przeznaczone" nie mamy wpływu? A może "przeznaczeniu" możemy pomóc? Albo przeszkodzić? Luna postanawia, że dokona własnego wyboru. Sprzeciwi się temu, czego oczekują od niej wszyscy. Sprzeciwi się temu, czego sama tak bardzo pragnie i przejmie inicjatywę. Jakie będą konsekwencje tej decyzji? Co zrobi "los"? Przeznaczenie? Czy postanowi, że jednak musi postawić na swoim i przejąć inicjatywę w życiu nastolatki? Czy może pozwoli jej popełnić największy błąd życia?
All Rights Reserved
Sign up to add Es el primer paso...II LUTTEO to your library and receive updates
or
#2soyluna
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Dotyk diabła // ZAWIESZONE // cover
𝐍𝐈𝐄 𝐏𝐎𝐙𝐖Ó𝐋 𝐌𝐈 𝐎𝐃𝐄𝐉ŚĆ ─ 𝐥𝐮𝐭𝐭𝐞𝐨 [𝟐] cover
Karmel cover
Saga Mistrzów  cover
My dear angel | Ann With Anne cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Coś się kończy, a coś zaczyna cover
Thanks to her life || L.H.  cover
never say never [ OKI ] cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover

Dotyk diabła // ZAWIESZONE //

13 parts Ongoing

,,Pragnęliśmy kochać i robiliśmy to najlepiej jak potrafiliśmy, ale nie mogliśmy wygrać z losem, bo to od zawsze była przegrana bitwa" Ile cierpienia zdoła nieść nastolatka, kiedy w około nie ma żadnej motywacji, tylko otwierające się pod jej stopami piekło? Rozpoczęcie: 13.11.2021 Na pierwszy rzut oka, mogliśmy tak wyglądać dla obcych ludzi, może nawet jak para. Nic bardziej mylnego. Nie wyobrażałam sobie już nas razem. Nasza wcześniejsza relacja była zbyt burzliwa, żeby to powtórzyć. Zbyt ciężka, by naprawić. Nawet za pieniądze nie byliśmy w stanie znowu się w tym bagnie znaleść. Choć może mi było teraz zbyt dobrze samej, żeby znowu wpuszczać go do swojego życia i przyznać, że to byłyby tylko wymówki.