Pisk maszyn || one-shot
  • Reads 169
  • Votes 18
  • Parts 1
  • Reads 169
  • Votes 18
  • Parts 1
Complete, First published Aug 16, 2017
„Obiecuję, że nikt więcej nie podzieli mojego losu."

Głośny krzyk rozdarł ciszę jak potężny miecz w rękach rycerza walczącego na, spływającym krwią poległych, polu bitwy.

„Obiecuję, że będę pomagać innym, mimo mojego bólu."

Bez znieczulenia lekarze złączali połamaną na kawałeczki kość, zszywali zniszczone mięśnie i ziemistą skórę.

„Obiecuję, że będę udawał."

Sztuczny uśmiech stał się jego wybawieniem z tej pułapki umysłu. Szpital stał się jego drugim domem. A gdzie jest tutaj miejsce na zbłąkaną, błagającą o pomoc duszę?

***

Boy x Boy 
Będę poprawiała to gówienko, czuję że z tego rak się zrobił.
All Rights Reserved
Sign up to add Pisk maszyn || one-shot to your library and receive updates
or
#214choroby
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
Vegas || Mata cover
Obserwator cover
Zastępczyni Lorda Multiego//Young Multi YFL SMP 2 cover
Mafia| Minsung  cover
Try To Love Me | Hector Fort cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
never say never [ OKI ] cover
syzyf | newron cover
bad addicted (to you) [HyunLix] cover

Twoje Serce - Newron

46 parts Complete

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...