Co roku w mojej szkole organizujemy szkolne pomaganie. Co to znaczy? Tak zwani "bad boys" i "bad girls" mają za zadanie opiekować się jakimiś miłymi kujonami. Podczas 2 tygodni oni pomagają nam a my im. Niby okej? No chyba nie, najczęściej zdarza się tak, że zmieniamy się. My zaczynamy więcej się uczyć a oni mają więcej odwagi... brzmi niewinnie ale pewien kujon zmienił moje myślenie o tym.