- Chodź, idziemy kraść powietrze- Elyse jest zagubiona w swoim życiu, nie wie czy może zaryzykować miłość do kogoś kto nigdy nie będzie jej. Straciła ojca zaledwie kilka miesięcy temu. Jednak nadal trzyma serce na dłoni i stara się ufać ludziom. Czy jakiekolwiek słowa potrafią cokolwiek naprawić? Czy jest w stanie po prostu pójść dalej? Nie wie czy umie dalej, a przede wszystkim czy chce, dalej żyć. 2 chłopaków, strata bliskiej osoby, to wszystko ją przytłacza. Jednak opowieść jest także optymistyczna i owiana moja ulubioną sarkastyczną nutą. Ukazuje prawdziwą przyjaźń, miłość i poświęcenia czasami konieczne, aby zrobić kolejny krok na przód. Nie jest to dołująca opowieść ( spokojnie, tylko tak się zaczyna!), jednak nie chciałam, aby była typowa. Serdecznie zapraszam! BlisssparkAll Rights Reserved
1 part