Miłosny scenariusz|TMNT2012|
  • Reads 73,573
  • Votes 5,177
  • Parts 85
  • Reads 73,573
  • Votes 5,177
  • Parts 85
Ongoing, First published Aug 29, 2017
Czy zastanawiałaś się kiedyś jak by wyglądało twoje życie gdyby Wojownicze żółwie ninja istniały naprawde,a na dodatek twój ulubiony żółw dażył cię gorącym uczuciem?
      Teraz to możliwe,czytając tą książke w której przeżyjesz swoją miłosną historię z jednym z wojowńiczych żółwi ninja.

#351 w Fanfiction 14-02-2018
#405 w Fanfiction 10-02-2018
#507 w Fanfiction 07-02-2018
#561 w Fanfiction 05-02-2018
#606 w Fanfiction 04-02-2018
#773 w Fanfiction 02-02-2018
#774 w Fanfiction 01-02-2018
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add Miłosny scenariusz|TMNT2012| to your library and receive updates
or
#2miłosny
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
My first Love || Héctor Fort cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
Zapach perfum || MATA cover
001 x 456 cover
Obserwator cover
It has always been you / JJ Maybank cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."