Story cover for pora już na mnie by helloimsarcasm
pora już na mnie
  • WpView
    Reads 463
  • WpVote
    Votes 18
  • WpPart
    Parts 3
  • WpView
    Reads 463
  • WpVote
    Votes 18
  • WpPart
    Parts 3
Ongoing, First published Aug 30, 2017
- Czyli to naprawdę koniec? - zapytał chłopak, znając już odpowiedź.
Kiwnęłam głową i wtuliłam się mocniej w jego klatkę piersiową, niechcący go puszczać.

 - Niestety muszę. - załamał mi się głos. - Uwierz mi, że strasznie nie chce. -  łza popłynęła po moim policzku.
Sekunde później słyszę poganiający głos za nami.
 - Pora już na mnie. - spuściłam głowę w dół i złapałam za rączkę walizki.

Nastolatek uniósł delikatnie moją głowę do góry. Jego usta spotkały się z moimi w ostatnim pocałunku. Gdy oderwaliśmy się od siebie powiedział ciche:

 - Nigdy o tobie nie zapomnę księżniczko.



Zaczęto opowiadanie - 11.09.2017r.



W opowiadaniu pojawiają się przekleństwa.
All Rights Reserved
Sign up to add pora już na mnie to your library and receive updates
or
#37parents
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Hate born of love  cover
BEZWŁADNE SERCA [16+] cover
The Perfect Match | 16+ cover
Game Of Hearts cover
NO GIRLS ALLOWED cover
It shouldn't be us [16+] - Ice Blade #1 cover
From Hate To Us cover
Scars We Hide cover
More Than Rivals [ 16+ ] cover
the breaker [university romance] cover

Hate born of love

14 parts Ongoing

Winter Moon nigdy nie miała dzieciństwa - tylko obowiązki, cienie i ból. Bita, upokarzana, zmuszana do dorosłości, zanim jeszcze nauczyła się marzyć. A mimo to w jej oczach wciąż pali się światło - ciche, ale uparte, nadające jej życiu barw. On - kalifornijski dziedzic, chłopak z marmuru i słońca, ma wszystko, a jednocześnie nie ma nic. Całkowicie wyprany z emocji. Arogancki, zepsuty, pewny siebie do granic. Dla niego ludzie są tylko pionkami, a emocje - stratą czasu. Do chwili, gdy spotyka ją. Dziewczynę z bliznami zamiast snów, która odrazu przenika jego duszę. Ona - jest dla niego wyzwaniem. On - dla niej przestrogą. Ale między nimi rodzi się coś, czego żadne z nich nie rozumie - coś, co jest jednocześnie destrukcją i ocaleniem. Bo czasem to, co nas najbardziej rani, potrafi też nas uratować. A nawet najbardziej zepsuta dusza potrafi rozpoznać dobro - jeśli tylko ktoś odważy się patrzeć wystarczająco długo. To historia o bólu, miłości i cienkiej granicy między światłem a ciemnością. O dziewczynie, która przetrwała piekło, i chłopaku, który dopiero w jej oczach zobaczył, że sam od dawna w nim żyje.