Siedzę na, balkonie nie jest to mój ten, wrocławski balkon jestem w Kołobrzegu. Patrzę przed siebie, jak fale Bałtyku rozbijają się o nieliczne skałki po drodze i o brzeg. Myślę, że, pierwszy raz w życiu los podarował mi w końcu szczęście, choć jeszcze wtedy nie wiedziałam jak, bardzo się myliłam. Po chwili słyszę jak, ktoś zbliża, się w moim kierunku dębowe deski parkietu uginają się pod ciężarem. Jest to, mój ukochany jest dobrze zbudowany. Siedzę na hamaku mam mężczyznę, który mnie kocha nic więcej, już nie chcę. Po chwili zobaczyłam, że stawia na małym szklanym stoliku dwie wysokie szklanki z koktajlem owocowym a obok stoi talerz z goframi bita śmietana i w małej miseczce znajdują się duże czerwone truskawki.
- Przyniosłem coś do picia i do jedzenia.- uśmiechnął się do mnie i przysuną talerz jedzeniem.
- Chcesz, że bym była, gruba ty wiesz, ile to ma kalorii ?? -powiedziała niezadowolona, patrząc na deser stojący na stoliku.
- Oj nie marudź od jednego gofra, nie staniesz się od razu gruba - powiedział w międzyczasie, siadając obok mnie na hamaku.
- Faceci mają prostsze życie, jak mają ochotę na piwo,to nie zastanawiają, się ile ma kalorii, tylko kupują i piją tak samo przekąski.- prosta logika męska - Filozof od 7 boleści się znalazł -w głosie można było wyczuć nutkę sarkazmu. Podał mi w tym czasie, jedną truskawkę przybliżając, do ust, żebym zjadła.
- A poza tym wcale nie jesteś osobą, która musi się odchudzać ,dla mnie jesteś idealna,mówił ,podając kolejną, truskawkę wkładając do buzi.
Jeszcze jeden zachód Słońca - blask
Krwawą łuną pada na twą stroskaną twarz.
Elliot Jensen and Elliot Fintry have a lot in common. They share the same name, the same house, the same school, oh and they hate each other but, as they will quickly learn, there is a fine line between love and hate.