Oliwia, córka pastora z kościoła w obskurnej części Warszawy, widziała codziennie dramaty ludzi żyjących na ulicy. Nieprzejmuje się tym. W pewnym momencie coś jednak burzy tę harmonię. Wewnętrzny głos. Wszystko po to, żeby być jak dziewczyna z piosenki. Być idealną. I w tym czasie zaczyna się ujawniać jej drugie oblicze, jej właściwe powołanie, jej niezwykłość. Jak to jest być córką szatana? I mieć ojca pastora?