- Jestem... jestem tutaj, siostrzyczko. Nie zrobiłam tego, nie umiałam. Nie dotrzymałam obietnicy. Wybacz mi proszę, wybacz mi wszystko. Nie było mnie przy tobie, wybacz mi... Ten, który odebrał ci życie, kona teraz płacąc za twoje cierpienie, własnym. A ja... teraz mogę już tylko porzucić wszystko. Strach, mękę wspomnień, cierpienie jutra. Chcę być znów z tobą, z ojcem... Chcę wziąć was za ręce. Pomóż mi, Imeni, tato, pomóżcie mi... Dajcie dość odwagi bym dołączyła do was. Nie jestem w stanie dłużej dźwigać życia. Nie potrafię, nie chcę...
(tu też postój do odwołania)