Zwykły dzień zamienił się w koszmar wszystkich ludzi, zaczynając od Stanów Zjednoczonych. Nowy prezydent, który dopiero co objął władzę, rozpętał wojnę, która nie tylko toczy się na powierzchni ziemi, ale także w każdym umyśle na świecie. Zbudował liczne obozy, w których sortuje się ludzi, by wykonywali poszczególne funkcje. Obóz na Południu więził ludzi, na których robiono eksperymenty w rządowych laboratoriach. Wschód specjalizował się w ciężkiej pracy i wydobywaniu węgla w licznych, niebezpiecznych kopalniach. Zachód przyjmował przeważnie kobiety i dzieci, by wykonywały prace związane z gospodarstwem, pranie, gotowanie, sprzątanie i usługiwanie. Zaś Północ była najbardziej znanym i przerażającym miejscem dla młodych mężczyzn. Szkoliło się tam na idealnych żołnierzy prezydenta, którzy nie zawahają się zabić nawet swoich najbliższych. Wpuszczano tam przerażonych młodzieńców, a wypuszczano bestie, które nie lękały się niczego i były skłonne do wykonania nawet najgroźniejszego zadania. Ludzie pod wpływem strachu nie sprzeciwiali się, ale chodziły plotki, że gdzieś tam, poza bramami obozów, zorganizowana jest grupa rebeliantów, którzy pragną obalić rząd i przywrócić dawny format państwa.