Razem ze Śmierciożelkiem odkryłyśmy bibliotekę. Było w niej pełno przepięknych ksiąg od zwykłych, kucharskich po pełne zakazanej magii. Jednak jedna z nich zwróciła naszą uwagę. Prawie nie była zapisana i nie posiadała żadnej okładki tylko stronę tytułową. Odłożyłyśmy ją na miejsce i wyszłyśmy z biblioteki kierując się w stronę gabinetów. Nie zauważyłyśmy, że księga poleciała za nami. Niedługo potem zrobiłyśmy nasz pierwszy konkurs. Dałyśmy punkty dla domów i przed naszymi oczami pojawiła się ta sama magiczna księga. Zdziwione otworzylyśmy ją i nagle pojawiły się teksty napisane przez naszych uczniów. Teraz gdy robimy jakiś pisemny konkurs lub dłuższą pracę księga pojawia się przed naszymi oczami i znika, wracając do Wielkiej Biblioteki Erebor.