Anais po zaistniałych sytuacjach zapisała się na terapię. Doniosła na Pettera, opowiedziała o wszystkim co miało miejsce tamtej nocy. Kiedy jej znajomi oraz rodzina dowiedzieli się co przechodziła, dali jej masę pozytywnej energii, pomocy i wsparcia, wszystko się zmieniło. Ale jak dobrze wiemy - 'Nic nie może więc nie trwać'. A co z Jackiem?... Po tamtym opisie stwierdziłam, że nie jestem osobą, która działa na "planowaniu" iż aż ponieważ co pięć minut wpada mi do głowy inny pomysł, przez co nie mogę trzymać się tego co wymyśliłam na samym początku, kiedy zaczynałam pisać zgodnie z opisem najzwyczajniej nie chciało mi się kontynuować xd Więc żeby już nie przedłużać zapraszam do czytania i życzę miłej lekturki 😇♡All Rights Reserved