Wielka ściana wyłoniła się z gęstej mgły, nie bylo żadnej ścieżki której można było się trzymać. Wiem że nie mogę pójść już dalej, i tak granica została przekroczona, dalej jest tylko ból, smutek i żal... Wiedziałem, że jeżeli zawrócę nie dowiem się jak to było naprawdę, to on musi wskazać mi miejsce gdzie znajduje się jego cielesna powłoka...... Silny podmuch powalił mnie na kolana...nie, nie idę dalej, nie mam już sił...przepraszam ja jeszcze wrócę, silniejszy...