- Nie rób głupot DeVitto. - Warknął Hale. Zaczęli krążyć w kółko. - To ty zrobiłeś głupotę Hale. - Był agresywny. Strasznie agresywny. - Znałeś zasady. - Powiedział spokojnie zielonooki. William spojrzał na mnie. Stałam niedaleko. To był błąd. Chwycił mnie za szyję i przyłożył pistolet do skroni. - Zrób krok, a strzelę. - Wyszeptał. Łzy powoli zaczęły spływać po moich policzkach. Moje ciało trzęsło się. Nie rozumiałam o co tu chodzi. Wiedziałam tylko, że moje życie jest na krawędzi... Niegrzeczni chłopcy są grzeczni tylko dla swoich dziewczynek, grzeczne dziewczynki są niegrzeczne tylko dla swoich chłopców