Kapitan Ameryka i Speedy [KOREKTA]

Nigdy nie sądziłam, że ludzie mogą mieć jakieś moce. To było kiedyś. Po wybuchu akceleratora w Central City moje życie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni. Już nie jestem taka sama. To wydarzenie skutecznie uniemożliwiło mi powrót do tamtego życia. Bronię swojego miasta. Chronię je. Jestem... Speedy. Wkrótce odezwie się mój ojciec. Czeka mnie wybór. Ujawnienie się, czy ukrywanie tego, co dotychczas było dla mnie, jak skarb? Radość i szczęście, czy rozpacz i strach? Czy podejmę słuszną decyzję? Czy wygram bitwę, a przegram wojnę?

857 miejsce w kategorii Fanfiction