"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony".
Zwykły cytat. Zwykłe słowa. Ale gdyby tak naprawdę zniszczyć Śmierć?
Nie było dnia, by Harry Potter, Wybraniec, Chłopiec, Który Przeżył, nie myślał o tych, których utracił w czasie trwającej wojny. Rodziców. Przyjaciół. Znajomych. Nie było dnia, by w jakimś stopniu nie obwiniał się za to, co ich spotkało. Jednak gdy znajduje pewną książkę w gabinecie swojego dawnego mentora, Albusa Dumbledore'a, w końcu dostrzega maleńkie światełko w tunelu. Światełko zwiastujące powrót wszystkich tych, za którymi tak tęsknił. Jeden eliksir. Jedno zaklęcie. Tak wiele nadziei.
Choć mogłoby to wydawać się kompletnie niemożliwe, wszystko idzie tak, jak powinno. Umarli powracają do życia, a do pierwszych szczęśliwców zaliczyć można rodziców Harry'ego i jego ojca chrzestnego. Każdy z nich stara się oswoić z nową rzeczywistością, a choć mogłoby się wydawać, że jest tak, jak być powinno, nie wszystko na to wskazuje, a czarne chmury ponownie zbierają się nad Doliną Godryka.
Czy oszukanie Śmierci jest aby na pewno możliwe? Czy nie istnieją żadne konsekwencje zadzierania z siłami, których się nie rozumie? Czy aby na pewno można zbudować szczęście w świecie, który tak bardzo się zmienił? Czy można tak po prostu zapomnieć o tym, co stało się przed laty? Czy to wszystko nie było zbyt proste?
Jedno jest pewne - to nie jest koniec.