Od kiedy pamiętam, zawsze towarzyszyły mi konie. Moje pierwsze wspomnieniem związanym z tymi zwierzętami sięga kilku miesięcy po moich narodzinach. To wtedy matka, pokazała mnie owiniętą w kocyk naszym koniom. Choć nie pamiętam uczucia, które wtedy mi towarzyszyło to wiem, że był to moment w którym zaraziłam się pasją do nich. Potem gdy trochę podrosłam i zaczęłam jeździć konno, nie mogłam rozstać się z nimi nawet na moment. Mój pokój udekorowany był ozdobami, sprzętem jezdździeckim. Na ścianie naklejona była wielka tapeta przedstawiająca majestatycznego, karego ogiera fryzyjskiego. Na dziewiąte urodziny dostałam własnego konia. Ośmioletniego wałacha rasy Haflinger. Następne lata spędzałam na końskim grzbiecie. W międzyczasie poznałam dwie najlepsze przyjaciółki, April i Autumn.
Wydawać by się mogło, że miałam szczęśliwe życie. Było tak, dopóki nie dostałam pierwszej wiadomości.
One shoty 18+ . W większości kobieta z kobietą, mogą się pojawić też inne, ale bądźmy szczerzy... ✨Women✨
Bo "próżno w winie albo we śnie szukasz ucieczki"
"Śniłam o Tobie. Śniłam, że błądzisz gdzieś w mroku, podobnie jak ja. Odnaleźliśmy się."