Od kiedy pamiętam, zawsze towarzyszyły mi konie. Moje pierwsze wspomnieniem związanym z tymi zwierzętami sięga kilku miesięcy po moich narodzinach. To wtedy matka, pokazała mnie owiniętą w kocyk naszym koniom. Choć nie pamiętam uczucia, które wtedy mi towarzyszyło to wiem, że był to moment w którym zaraziłam się pasją do nich. Potem gdy trochę podrosłam i zaczęłam jeździć konno, nie mogłam rozstać się z nimi nawet na moment. Mój pokój udekorowany był ozdobami, sprzętem jezdździeckim. Na ścianie naklejona była wielka tapeta przedstawiająca majestatycznego, karego ogiera fryzyjskiego. Na dziewiąte urodziny dostałam własnego konia. Ośmioletniego wałacha rasy Haflinger. Następne lata spędzałam na końskim grzbiecie. W międzyczasie poznałam dwie najlepsze przyjaciółki, April i Autumn.
Wydawać by się mogło, że miałam szczęśliwe życie. Było tak, dopóki nie dostałam pierwszej wiadomości.
Chyba nazwa mówi sama za siebie. FOR FUN
książka nieodpowiednia dla osób poniżej 18 roku życia.
ostrzeżenie: sceny 18+, przemoc seksualna, narkotyki, alkochol.
czytasz na własną odpowiedzialność