Być dobrym, znaczy być w zgodzie z sobą samym. Być zmuszonym do zgody z drugimi, jest dysonansem. Życie własne - o to właśnie chodzi. Życie naszych sąsiadów... ba, jeśli się chce być obłudnikiem lub purytaninem, to można się chełpić swym zmysłem moralnym, ale w gruncie rzeczy nic nas to wszystko nie obchodzi. Przy tym indywidualizm ma istotne wyższe cele. Dzisiejsza moralność polega na przystosowaniu się do przeciętnego poziomu swej epoki. Moim zdaniem, najwyższą niemoralnością dla człowieka kulturalnego jest przystosowanie się do przeciętnego poziomu swojej epoki. - Oscar Wilde The Picture of Dorian Gray