Pogodziłam sie z tym że Frisk manipuluje linią czasową.. Zaczynając od ludobójczej ścieżki -gdzie pierwszy raz po śmierci poczułam że żyje - a kończąc na pacyfistycznej ścieżce która o dziwo po resecie sie nie zeruje.. Dość dziwne jest to gdyż wiadomo, że po każdym resecie Frisk pojawiała sie na pięknej grządce ze złotymi kwiatami w ruinach.. I tak było dopóki nie pojawiliśmy sie my.. Tak jakby zapis główny lini czasowej zapisał sie tuż po przejściu pacyfista i odratowaniu nas.. Tak.. To jest bardzo dziwne.. To nie przez determinację to sie utarło.. Jakaś inna siła zewnętrzna musiała podziałać na ten cały mechanizm. Jestem więc ciekawa któż jest tym Nieznajomym który bawi sie naszą linią, naszymi decyzjami.. Nami??..
8 parts