Nigdy więcej... [Dipcyfika]
  • Reads 3,398
  • Votes 178
  • Parts 10
  • Reads 3,398
  • Votes 178
  • Parts 10
Ongoing, First published Oct 13, 2017
Nigdy więcej... to zdanie można na wiele sposobów dokończyć...

I on i ona, przeszli już w życiu wiele, chociaż są jeszcze młodzi... nie wiedzą jednak, że niestety czeka ich jeszcze dużo przykrych sytuacji i problemów... 

Zazdrość... uczucie to jest okrutne, jak demon umysłu...

Czy dwoje zwykłych, zakochanych w sobie nastolatków będzie w stanie stawić czoła tak wielu przeciwnościom?...




(Jak dużo Kreskówkowa Psychopatka może zmieścić wielokropków w jednym rozdziale?...)

Akcja rozgrywa się trzy lata po Weirdmageddonie. Tutaj, Pacyfika jest rok młodsza od Dippera. Na początku są małe niejasności, ale potem wszystko staje się dość klarowne. Tak myślę... Sama jeszcze nie wiem, szczerze mówiąc...

Ponieważ jest to moja pierwsza opowieść, proszę o wyrozumiałość.

 Dziękuję za uwagę, zapraszam do czytania.
All Rights Reserved
Sign up to add Nigdy więcej... [Dipcyfika] to your library and receive updates
or
#8pacyfika
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Dziewczynka zbawca (The Girl Savior) || Jinx x Ekko (Timebomb) cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover
001 x 456 cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
More than love || Pedri cover
Dance with me || Dramione  cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
It has always been you / JJ Maybank cover

Boys Don't Cry

76 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."