Pewnego dnia Draco napotyka na maleńkiego, czarnego kota. Stworzonko jest wychudzone, przestraszone, a na dodatek nękane przez bandę mugoli. Zagubiony w samym sercu Londynu i samotny blondyn postanawia uratować zwierzaka. Jakie jest jego zaskoczenie, kiedy kotek pomaga mu odnaleźć, szukającego go ojca. Kilka lat później, już jako szesnastoletni chłopak, po raz kolejny napotyka zagubionego kota. Jakże mógłby zapomnieć tą zieleń, która nawiedza go w snach? Za okładkę serdecznie dziękuję @Agarisa i zapraszam na jej profil.