" Mówi się, że umrzeć to zapomnieć, a jednak kiedy się obudziłem, pierwszą rzeczą o jakiej pomyślałem, była moja śmierć. Przełknąłem ślinę, czując w gardle nieprzyjemną suchość. Krzywiąc się podniosłem moje obolałe ciało do pionu i ze zdumieniem stwierdziłem, że w pokoju panuje mrok. Niespodziewanie ktoś zapalił lampkę, która chwilowo mnie oślepiła. Gdy mój wzrok przyzwyczaił się do światła spojrzałem na mojego towarzysza. Okazała się nim kobieta, starsza ode mnie może o rok lub dwa. Przyglądała mi się swoimi dwubarwnymi oczami. Dostrzegłem na jej ustach uśmiech. Wyglądała pięknie. - W końcu się obudziłeś. - powiedziała, odkładając... igłę? - Jestem Diletta, witamy w Panteonie. " Copyright © 2017 _nonename_. All rights reserved.All Rights Reserved
1 part