Nie sugerujcie się słabym opisem. Jestem Księżyc. Księżyc Walnięte. Miało być jak Dżejms Bond, ale co tam. Łotewa. Ja z moimi parentsami - Matką i Migejem jesteśmy emigrantami z Meksyku. Dawniej mieszkaliśmy w Kankanie, lecz teraz musimy przenieść się do Arżentiny, by osiedlić się w Buenos Aires, w posiadłości Szaron. Nie wiem, jak przeżyję w tej spelunie, ale co tam. Na domiar złego, za nami na wrolkach podążył mój odwieczny wróg... eee przyjaciel, Szymon z dildem na głowie. Razem zacznieny niu lajf w niu kantry. #1 - przeróbka - 16.05.20 #9 - 11.05.18 #8 - 12.05.18. #50 - parodia - 25.08.18 #4 - parody - 28.08.18 #2 - parody - 31.08.18 #56 - przygody - 03.10.18 #4 - parody - 09.10.18 #60 - księżyc - 15.10.18 #10 - parody - 21.01.19 #7 - parody - 03.02.19 #10 - wrotki - 06.02.19 #5 - soyluna - 20.02.19 #12 - rolki - 15.05.19 #46 - przygody - 24.05.19 #5 - parody - 22.06.19 #4 - rolki - 20.07.19 #2 - przeróbka - 17.10.19 #3 - rolki - 09.03.20 #116 - lumon - 22.03.20
17 parts