Niewiele osób wie, że oprócz naszego świata, istnieje mnóstwo innych wymiarów, innych rzeczywistości. Tak, mam na myśli to, że Harry Potter naprawdę istnieje, a także to, że Narnia jest prawdziwa.
Miley Johnson urodziła się w świecie super bohaterów DC, jest w tym samym wieku, co Młodzi Tytani. Jednakże nikt nie wie, także ona, kim tak naprawdę jest. Do czasu nie do końca przypadkowego wypadku, nieświadoma swej mocy i potęgi, żyła całkiem zwyczajnie. Budzi się w bazie grupy super bohaterów Jump City, a wszystko jest dla niej jedynie sekretem, nie wie co ją czeka, nie zna miary tego, co potrafi okiełznać.
"Prawda jest taka, że... nigdy nie miałam łatwo. Widziałam, słyszałam, czułam rzeczy, które teoretycznie osobie w tym wieku nigdy nie powinny były się przytrafić. Ale ja jestem inna, zawsze byłam, jestem znacznie potężniejsza niż się wydaje, moje nazwisko skrywa w sobie wielką odpowiedzialność, moc i władzę. Nie jestem tym za kogo się podaję ... i skrywam sekrety, o których nikt nie powinien się dowiedzieć, nikt nie wiedział, dopóki nasze ścieżki się nie skrzyżowały, dopóki nie powiedziałam tobie, co mi ciąży na sercu i na umyśle. Ale musisz uważać, bo sama ta wiedza może być dla ciebie niezwykle niebezpieczna."
" Don't push her, son
For she's got the power to crush this land"
******************************************
Od razu powiem, że jestem fanką Młodych Tytanów, zarówno jak i Harrego Pottera. Jednak ten fanfiction poświęcę super bohaterom.
A teraz serdecznie zapraszam do czytania!