To niemożliwe, niemożliwe, niemożliwe... Rozniosło się echem po całym wszechświecie, gdy kobieta na Ziemi rodziła bliźniaczki. Dziewczynki były swoimi całkowitymi przeciwieństwami,a porażony ich zdolnościami ojciec wysłał je do boskiej akademii. * -Panie i panowie- przemówiła drobna, rudowłosa asystentka, stojąca u dołu schodów.- Przed państwem Anthony i Mirabelle Stark, nasi dzisiejsi gospodarze -zakończyła i oddając mikrofon geniuszowi, zaczęła klaskać wraz z tłumem.