Pewnego dnia Ludzkość atakuje Niebiański kontynent. Mordują, zabijają i biorą w niewole. Nariel widząc śmierć swojej rodziny jest jedną z ofiar. Sam miał zostać stracony, ale ku jego wybawieniu lub nieszczęściu przejmują go demony, które wcale nie ratują jego anielskiej rasy tylko kradną Ludziom to co mogą. Skazany teraz na demoniczne niewolnictwo, nie widzi nadziei, lecz na tych czarnych łąkach widać jasne przebłyski...