A co gdy dopadnie cię syndrom sztokholmski? *** - Lana? Wiem że tu jesteś. WYJDŹ! Skuliłam się jeszcze mocniej i zacisnęłam powieki. Kroki zbliżały się niebezpiecznie szybko. Sztuk butów odbijał się na marmurowych posadzkach. Serce waliło mi jak oszalałe, nie mogłam oddychać. - Tu jesteś. Uśmiech wykrzywił jego idealne rysy twarzy. *** UWAGA! TA KSIĄŻKA UZALEŻNIA :))
1 part