- Jak to zdradziłam wasz dom? - zapytałam zaskoczona, lustrując dziewczynę wzrokiem. - Jesteś potomkinią Godryka Gryffindora. Powinnaś być Gryfonką, a jesteś przebrzydłą i przebiegłą Ślizgonką. Nie zasługujesz na swoje nazwisko. Jesteś tylko zwykłą szmatą - warknęła, odwracając się i odchodząc.