Better Now
  • LECTURAS 318,537
  • Votos 9,457
  • Partes 46
  • LECTURAS 318,537
  • Votos 9,457
  • Partes 46
Concluida, Has publicado nov 05, 2017
-Ja już tak dłużej nie dam rady Calum. To wszytko twoja wina. Gdybym nie zgodził się na twój jebany plan kto wie co by było teraz.- Powiedział niski lekko zachrypnięty męski głos. Sztuką było go nie rozpoznać.

-Jaki plan.- Stanęłam w wejściu do kuchni nie mogąc dłużej czekać w niepewności. 

-Mia!- Krzyknął mój brat przerażony moją obecnością.

-W tej chwili mów o co chodzi!? Jaki kurwa plan?- Krzyczałam zdziwiona.

-Jak ty jej nie powiesz to ja to zrobię.- Wtrącił się pewnie Rye.

-O czym? Mówcie! Teraz!- Wrzasnęłam wściekła.

-Poprosiłem Rye'a żeby cie w sobie rozkochał...
Todos los derechos reservados
Regístrate para añadir Better Now a tu biblioteca y recibir actualizaciones
O
#2przeprowadzka
Pautas de Contenido
Quizás también te guste
Quizás también te guste
Slide 1 of 10
Pretty girl cover
Opiekun cover
✪⁠ Córka Mafi ✪ cover
Pod Sztandarem Wroga || NEWRON ( Nexe x Ewron)  cover
Rodzina Monet| Maddie Inesa Monet cover
Blood and love (16+) ( ZAKOŃCZONA) cover
Krok przed tobą II //NEWRON cover
(Not)Perfect Couple  cover
CHICA ATRACTIVA | Lamine Yamal cover
Designing Us  cover

Pretty girl

51 Partes Continúa

16+ Ona dla poniektórych cicha myszka, dziewczyna nie śmiała. Z pozoru idealna i przez każdego doceniana, za sobą miała wiele, a przed sobą jeszcze więcej. Lubiana, ale także w całym liceum dobrze przez każdego znana, taka o tuż jest? Victoria. On bad boy, obiekt westchnień wszystkich młodych lasek, choć te starsze czasem również na niego zerkały. Kobieciarz z wyższym ego od niego, któż to taki? Shane. -Kujonica -mruknął do mnie zabierając mi sprzed nosa książkę. -Shane, oddaj! -krzyknęłam za chłopakiem, który wziął zamach i wywalił moją książkę na drugi koniec pokoju. -Dobrze się czujesz? Z tobą wszystko okej? -uniosłam się z powodu mojej ulubionej książki. -Wiesz było by lepiej gdybyś teraz się do mnie przytulała albo jak w sumie wolisz, całować też możesz -bruknął do mnie uśmiechnięty od ucha do ucha chłopak. -Lecz się pojebie, jedź się idioto leczyć, bo może być jutro zapóźno -warknęłam. -Z tobą to nawet na koniec świata skarbie