*jeśli czytałeś poprzedni opis, to właśnie zostajesz zahipnotyzowany i już nic nie pamiętasz* Cześć czytelniku! Teraz właśnie powinnam Cię zachęcać do czytania moich pseudo-książek, zachwalać je i tak dalej. Ponieważ nie jestem w tym dobra, to mogę Ci jedynie zdradzić, że znajdziesz tu luźne przemyślenia, one-shot'y, czasem może nawet jakieś dłuższe opowiadanie. Na pewno nie doszukasz się błędów ortograficznych - są dla mnie jak igła wbijana w moje oko. Ewentualnie, jeśli jesteś czujny i nic Ci nie umknie, to znajdziesz językowy, ponieważ czasem coś mi się popląta zdanie i zgubię jego sens. Gwarantuję również oddziałanie na Twoją wyobraźnię, bo próbuje ostatnio używać rozmaitych porównań, aby czytelnik miał większą szansę na zrozumienie moich myśli. Przyznam, że nie zawsze jest to najprostsze. Oczywiście mówię o pojęciu mojego rozumowania, bo porównania idą mi całkiem nieźle. Koniec, bo pewnie już nikomu nie będzie się chciało czytać tak długiego wstępu i nie będzie miał odwagi zaglądnąć po więcej. Brawo dla wytrwałych. Może jednak udało mi się Ciebie zachęcić...