√ Sunflower || Finn Wolfhard
  • Reads 75,110
  • Votes 5,822
  • Parts 43
  • Reads 75,110
  • Votes 5,822
  • Parts 43
Complete, First published Nov 18, 2017
Nienawidziła słoneczników. 
Ich suche płatki bezwładnie opadały na jej blade dłonie. W ciszy obserwowała jak chłodny wiatr porusza nimi, jakby próbował wszystkie zrzucić na ziemie. Powoli zaczynała zagłębiać się w swoich myślach, gdzie rozwiązywała problem swojej bezradności. 
Potrzebowała zapalić. Chęć poczucia powolnej trucizny była silniejsza niż kiedykolwiek. Jednak coś ją blokowało. 
Chłopak o niezliczonej ilości piegów, ciemnych, lokowanych włosach oraz świecących, niemal czarnych oczach, stał na przeciwko trzymając zwiędły kwiat. Unikała jego spojrzenia. 
- Jak powrót na szczyt? - Zapytała wymuszając uśmiech. 
- Inaczej. - Odparł. - Nienaturalnie. 
Upuściła płatki ułatwiając im ucieczkę. 
- Finn, znów zaczynasz. 
Chłopak wypuścił z zmarźniętych dłoni słonecznika. 
- Możliwe. 

#51 w fanfiction 🤷‍♀️
_____

Rozdziały dodawane w soboty albo niedziele.
OKŁADKA: Roxnette
Uwielbiam ją
All Rights Reserved
Sign up to add √ Sunflower || Finn Wolfhard to your library and receive updates
or
#40millie
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
HIS LAW || Zayn Malik cover
Saga Mistrzów  cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover
Gorsza siostra - Rodzina Monet cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
Obserwator cover
Frozen Hearts I,II &III| Bucky Barnes cover
Nie wszystko jeszcze stracone ~ Genzie cover
Ostatni raz cover
Mafia| Minsung  cover

HIS LAW || Zayn Malik

134 parts Ongoing

Wiele było pięknych kobiet. Miał je wszystkie. Miał, władał, posiadał. Złoto, jedwab, diament, stal. Śpiew słowika. Wiele oczu go widziało. Wszystkie należały do niego. Patrzyły z uwielbieniem. Tak jak im kazano. Patrzyły, z głową pochyloną. Któż jest tego godzien? Spojrzeć w oczy pana? Był podziwiany. Był potęgą, prawem, władzą. W wiele oczu patrzył. Wiele w nich widział. Barwy, odcienie. Szmaragdy, szafiry. Żadne takie same. Ale każde patrzyły z uwielbieniem. Tak jak nakazano. Patrzyły uniżenie. Niegodne jego spojrzenia. On patrzył wzrokiem władczym. One uwielbiały. On nie miłował żadnych... Lecz co zrobi PAN nasz, Gdy spojrzy w oczy inne? Nieznane i zimne. Patrzące z nienawiścią. W oczy barwy pięknej. Wcześniej niewidzianej. Oczy bezimiennej. Ale tylko dla niego, Skrytej w tajemnicy. W oczy w których ziemia z niebem się spotyka. W których brak uwielbienia. Jedynie pogarda... _____________________________________ Wszelkie prawa zastrzeżone.