Czwórka znajomych wybrała sie na domek który znajdował sie 14km od nich. W środku lasu liściastego. Domek był niewielkiego rozmiaru ale łatwo w nim było pomieścić ok 10 osób miał piwnice, Którą zainteresowała sie czwórka przyjaciół piwnica ciągła za sobą wole korytarzy ale każdy bał sie rozdzielić. Jack był chłopakiem Mandy,chciał pokazać że jest odważny Dziewczyna próbowała go zatrzymać lecz jej sie to nie udało usłyszała tylko że jak nie wróci za godzinę mają uciekać wszyscy wyszli z piwnicy była miła atmosfera tylko Mandy siedziała na bujanym krześle owinięta w koc a obok niej Lusi dziewczyna Johnego gdy upłyneła już godzina stwierdzili że napewno chce ich wystraszyć wiec wyszli na nocny o 23:00 Lusi i Mandy zostały w oczekiwaniu na Jacka lecz nr wracał gdy upłynęła kolejna godzina Jack zaczął pukać w drzwi piwnicy dziewczyny jak najszybciej poszły otworzyć Jack był cały w krwi właśnie w drzwiach domu stanął Johny który przywitał sie z Jackiem obaj powiedzieli że dzieje sie tu coś dziwnego dziewczyny spytały Jack'a Dlaczego jest w krwi odpowiedział Za długo na wyaśnienia musimy sie z tąd wynosić wtedy Mandy wyszła otwierając drzwi i zamykając je trzaskiem po chwili było słychać tylko krzyki zaraz po usłyszeniu krzyku Jack otworzył drzwi a koło auta stała jakaś zgarbiona pani myślał że to jakaś staruszka ale sie mylił spojrzała na niego i powiedziała "zapamiętaj mnie jestem BREEK" i znikła po godzinie Jack znowu wyszedł stała bliżej i znowu żuciła cytat "Zapamiętaj mnie jestem BREEK a on wyśmiał imię na drugi dzień Mandy i Johny szukali go myśleli ze spał na dole poszli na strych i zobaczyli z okna starszą panią i leśniczego szybko do nich zeszli lecz kiedy zeszli widac było tylko starszą panią i głowę leśniczego pani szybko snikła a póżniej z piwnicy wylatywałaAll Rights Reserved
1 part