Najczęściej drużyna siatkarska z Liceum Karasuno miewała wyczerpujące treningi. Rzadziej, te nie za bardzo wyczerpujące. Dla Tobio Kageyamy jeden szczególny wieczór nie wpasowywał się w kategorię 'produktywnych', ani w tą 'nieproduktywnych'. Raczej pasował do grupy 'marnych porażek i miażdżących powrotów'. Nie było to niczym dobrym. Kiedy trening dobiegł końca, Kageyama i Hinata uparli się na późniejszy trening by poprawić ich synchronizację podczas gry. W międzyczasie reszta przypatrywała się im stojąc poza białymi liniami pola. Ennoshita wyrzucał piłkę do Kageyamy, Kageyama wystawiał ją do Hinaty, a Hinata atakował... a przynajmniej miał atakować- w idealnym świecie Tobio.