RAVEN-HAIRED PRINCESS ✵ ( varchie. )
  • Reads 1,032
  • Votes 122
  • Parts 4
  • Reads 1,032
  • Votes 122
  • Parts 4
Ongoing, First published Dec 11, 2017
❝Każdy nosi maskę. Nawet ta twoja kruczowłosa księżniczka, Archie.❞ 

O miasteczku śmierci zwanym Riverdale i o dwóch duszach, które próbowały się w nim odnaleźć. O zagubionej wersji Holly Golightly, która nie potrafiła pogodzić życia towarzyskiego i osobistego. O rudym bejsboliście, którego serce wolało muzykę. O dziwaku w czapce z życiem walącym mu się na głowę. I o blondwłosej Betty Cooper, które przeciwstawiając się naturze, godziła ze sobą rolę bohaterki miasta, najlepszej uczennicy w mieście oraz choleryczki.

⠀⠀↳ spotify : raven-haired princess by springs aka SPRINGS LIAR.⠀⠀⠀
⠀⠀↳ akacja książki rozpoczyna się po s01e13.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
⠀
springsliar ® 15/12/2017
All Rights Reserved
Sign up to add RAVEN-HAIRED PRINCESS ✵ ( varchie. ) to your library and receive updates
or
#114jughead
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Now I live on Billboard | Pablo Gavi cover
Mafia| Minsung  cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Obserwator cover
HIS LAW || Zayn Malik cover
Harry Potter i Przekleństwo Salazara cover
Notas en español cover
𝓘𝓵 𝓶𝓲𝓸 𝓬𝓪𝓵𝑙𝓬𝓲𝓪𝓽𝓸𝓻𝓮 || Kacper Urbański  cover
Saga Mistrzów  cover

Boys Don't Cry

74 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."