"Wszystko się kończy ale nie to co nas łączy" [Tom x Reader] [Eddsworld]
  • Membaca 14,506
  • Suara 1,069
  • Bagian 15
  • Membaca 14,506
  • Suara 1,069
  • Bagian 15
Sedang dalam proses, Awal publikasi Des 13, 2017
Jesteś dziewczyną, która zmienia szkołę, ponieważ w poprzedniej była poniżana. Jedyną osobą, która ją wspierała był Edd Gold. Chłopak niestety po trzech latach znajomości wyprowadził się i tak wasz kontakt się urwał. W końcu ty też się wyprowadzasz i spotykasz chłopaka oraz jego przyjaciół.

27.03.2018 r. - #436 w Romans
02.04.2018 r. - #410 w Romans
03.04.2018 r. - #271 w Romans

(Ps. Dopiero zaczynam poprawiać stare rozdziały)
Seluruh Hak Cipta Dilindungi Undang-Undang
Daftar untuk menambahkan quot;Wszystko się kończy ale nie to co nas łączyquot; [Tom x Reader] [Eddsworld] ke perpustakaan Anda dan menerima pembaruan
or
#3spam
Panduan Muatan
anda mungkin juga menyukai
anda mungkin juga menyukai
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
never say never [ OKI ] cover
Fortified - Pau Cubarsí cover
♡~001x456~♡ cover
Light in the dark|Rodzina monet cover
My first Love || Héctor Fort cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Two of Us [Thangyu 230 x 124] cover
More than love || Pedri cover
Often | Héctor Fort  cover

Boys Don't Cry

78 Bagian Lengkap

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."