Nawet nie wiecie, jak trudno jest mi znieść ciągłą presję, jaką wywiera na mnie ciotka, pragnąca idealnego dziecka. A na domiar złego moi rodzice nie żyją, opiekę prawną przejęli nade mną najbardziej pokręceni krewni, oczekujący iż poślubię własną kuzynkę. Do tego podkochuję się na boku w najprzystojniejszym chłopaku z mojej szkoły, który zapewne nie zna mojego imienia. „Dla niego jestem zwykłym szczeniakiem."