❤Esperanza❤~NJR
  • Reads 27
  • Votes 2
  • Parts 1
  • Reads 27
  • Votes 2
  • Parts 1
Ongoing, First published Dec 28, 2017
Każda dziewczyna pragnie zainteresowania, hm no prawie każda, a właściwie każda za wyjątkiem 19letniej Blanci Vivielde. W końcu po co ludziom miłość, po co ludziom znajomi, po co przyjaciele i rodzina. Niegodne uwagi bzdury...chociaż może ? Może jednak te wszystkie błahostki mają sens, a życie nie jest takie złe, jak na początku się wydawało ? Nie, jednak nie. Życie jest do kitu, a zołzy rządzą światem. W takiej perspektywie świata, przepełnionej odorem alkoholu i zapachem fajek pozostańmy, nooo..przynajmniej na razie.
All Rights Reserved
Sign up to add ❤Esperanza❤~NJR to your library and receive updates
or
#10blanca
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Vegas || Mata cover
♡~001x456~♡ cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
More than love || Pedri cover
Obserwator cover
The Last Time / Rafe Cameron cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
Two of Us [Thangyu 230 x 124] cover
Dance with me || Dramione  cover

Boys Don't Cry

77 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."