Później poszliśmy sobie nadrzecze. Ja Ola i jej chłopak Kuba. Gadaliśmy sobie aż wreszcie pani nas zawołała na obiad.Na obiad była zupa i makaron z serem. Po obiedzie poszliśmy znowu jeszcze troszkę się pobawić nad rzeczkę. Jakąś godzinkę później pani nas nazywała na kolację.All Rights Reserved