Koniec kolejnej wojny wpisał się do siedemsetletniego ciągu. Finał tego konfliktu zakończył moją stabilną sytuację. Już nie dostawałem pieniędzy za samo bycie gdzieś w szeregu, a przez to musiałem zacząć się martwić o utrzymanie. Złapałem się pierwszego zajęcia, które dawało zarobki nie wyczerpując w zastraszającym tempie. Szczytem marzeń może i nie było, ale w takich okolicznościach nawet niecodzienne zlecenia nie wyglądają źle. Praca bierze udział w Konkursie "Splątane nici" organizowanym przez @glnozyce .