Shawn Mendes jest jednym z uczniów Jacksonville High School. Jest lubianym, miłym chłopcem, interesującym się siatkówką, muzyką, a przede wszystkim-szalejącym na punkcie swojej dziewczyny, Rosie. Rosie Gonzalez jest ucieleśnieniem „idealnej dziewczyny"- niezwykle przyjazna, empatyczna, z poczuciem humoru i dystansem do siebie.
Całej tej sielance przyglądam się ja- Yvonn Shirley- niska, chuderlawa dziewczynka z irlandzkimi korzeniami, objawiającymi się dzięki rudawemu odcieniowi włosów, bladej cerze i kilkunastu piegach, zdobiących dumnie twarz.
Och, i jest jeszcze Dakota, czyli najlepsza przyjaciółka Rosie i jednocześnie jej największe przeciwieństwo. Jest samolubna, bezczelna i samym spojrzeniem zabiłaby wszystko, co napatoczy się jej pod nogi. Wydaje mi się, że jedyną rzeczą, która naprawdę je łączy to nienawiść do kapitan drużyny cheerleaderek. Z którą, obiektywnie rzecz ujmując, mam bardzo dobry kontakt.
Czy wspominałam już, że jestem na zabój zakochana w Shawnie? Nie? Więc jeśli już się tego domyśliłeś, to potwierdzę Twoje przypuszczenia. Tak, Shawn Mendes to zdecydowanie czołówka wszelkich moich poprzednich aktywności i relacji społecznych.
Jedyny problem tkwi w tym, że Shawn traktuje mnie tylko jako dobrze uczącą się koleżankę, od której od czasu do czasu spisuje na sprawdzianach z chemii. Jego oczkiem w głowie i jedyną miłością jest Rosie, a ja w naszym wąskim, trzyosobowym gronie jestem jedynie piątym kołem u wozu.
Uwaga! Mogą pojawić się wulgaryzmy i sceny +18, czytasz na własną odpowiedzialność.
copyright © llondonslove_ : 2018. Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania, publikacji i modyfikacji materiałów pochodzących z tego opowiadania, bez wcześniejszej zgody autora.
Wszelkie podobieństwa do innych opowiadań są przypadkowe. Okładka wykonana przeze mnie.
TO NIE JEST TŁUMACZENIEAll Rights Reserved