Czas biegnie zdecydowanie za szybko. Jeszcze przed chwilą mogliśmy normalnie chodzić do szkoły, śmiać się, bawić i przeklinać matematyczkę. Choć, nie powiem, było to życie więźnia, mogliśmy nie bać się, że za chwilę meteoryt odbierze życie naszemu towarzyszowi. A przez to durne kino świat stanął na głowie i krew nas zalewa, podczas gdy spokojnie siedzimy w komorze gazowej porwani przez kosmitów. Ale od początku, cofnijmy się... dwa dni i dwieście pięćdziesiąt lat wstecz. ••• Opowieść pisana z @_Aiguille
5 parts