Świat na tym stoi - seks, pieniądze, śmierć... .
Opowiadanie ociekające brutalnością, krwią i seksem. Dla osób o słabych nerwach, nie polecam czytania.
"- Możesz mi maleńka obciągać całą noc, a i tak nic ci powiem. - Obnaża zęby w obleśnym uśmiechu.
- Jesteś tego pewien? - Pochylam się nad nim i rozpinam dwa guziki białej koszuli. Widzę jak napina mięśnie szczęki, ale nie wykonuje żadnego ruchu. - Chciałbyś je dotknąć, co?
- Rozkuj mnie, a ja się już tobą zajmę.
Prostuję się z uśmieszkiem i schodzę ze stołu. Okręcam fotel na którym siedzi, tak że mam go przed sobą.
- Porodzimy sobie, tak czy inaczej. - Szepczę uwodzicielsko. Kucam i rozpinam pasek od spodni, a moja ręka po chwili wślizguje się pod bokserki.
- Chyba nie zamierzasz... - Urywa zaskoczony, gdy zaciskam dłoń na jego kutasie. Momentalnie rośnie mi w dłoni, którą poruszam w górę i w dół. - Takie tortury to mi się podobaJJJĄĄĄ! - Nagle wyje z bólu, gdy skręcam mu jądra. Zaczyna się szarpać, ale kajdanki nie puszczają.
- Nazwisko!
- Spierdalaj! - Unoszę brwi i cmok z niezadowolenia, po czym zaciskam dłoń jeszcze mocniej i wbijam palce w jądra. Jego krzyk odbija się od ścian, wraz z przekleństwami ale nie ustępuję. Odgraża się, ale nie robi to na mnie żadnego wrażenia. Słyszałam to setki razy."
Okładkę książki wykonana została przez Kiki_Dont_Lie